Strony

piątek, 10 czerwca 2011

Wczesnym rankiem

2 komentarze :

Chwile... pisze...

Czy to rosa? Wyglądają jak przycukrzone. Świetne.
Odnośnie kotowatych, mam nadzieję, że urodziły się w ZOO.Prawo od pewnego czasu, zakazuje zakup zwierząt żyjących w naturalnym środowisku. Mimo, że straszna jest ich niewola, nie powiem, że nie lubię chodzić do ZOO. Wiele ogrodów wprowadza obecnie programy socjoterapeutyczne dla zwierząt.
Pozdrawiam.

marinik pisze...

Tak - to była rosa - całkiem naturalna rosa.