Barcelona 2011 - różności

Barcelona 2011 - szósty dzień - Muzeum Czekolady

Niewielkie muzeum, ale ciekawe - bilet EUR 4,30. Możliwość obejrzenia czekoladowych dzieł, sprzętów najróżniejszych, także możliwość zakupu słodkości i obejrzenia na żywo przez szybę uczniów szkoły zmagających się z wyrobem czekolady.

Barcelona 2011 - szósty dzień -Parc Ciutadella

Tak właściwie nasz szósty dzień w Barcelonie to było tylko pół dnia - wczesnym popołudniem musieliśmy się już zameldować na lotnisku.

Barcelona 2011 - piąty dzień - powrót do naszej kwatery

Wracając po całodziennej szwędaczce na stacji metra natknęliśmy się na cudną scenę. Ten starszy pan poprosił do tańca młodą dziewczynę, która zachęcała bezskutecznie towarzyszącego jej faceta. Facet był drętwy, to starszy pan go wyręczył.
No i ta mała DŻAGA - czyż nie jest świetna?

Barcelona 2011 - piąty dzień - Barcelonetta

... a właściwie - nadmorski pasaż.

Barcelona 2011 - piąty dzień - Estació de França

Niby zwykły dworzec kolejowy.

Barcelona 2011 - piąty dzień - Bazylika Santa Maria del Mar

Barcelona 2011 - piąty dzień - Muzeum Picassa

Bilet - EUR 10,00
Poniżej - tylko zabudowania z zewnątrz, fotek dzieł i wnętrz niestety nie ma (fotografowanie jest zabronione).

Barcelona 2011 - piąty dzień - Kościół Św. Piotra od Dziewic

Barcelona 2011 - piąty dzień - La Ribera i okolice

Na pierwszy rzut - Palau Musica Catalana - bilet EUR 12,00 - grupy z przewodnikiem (różne wersje językowe na określone godzin). We wnętrzu - nie wiedzieć czemu - zabronione robienie fotografii (te, które prezentuję  - robione z ukrycia).

Barcelona 2011 - czwarty dzień - Barri Gotic

Wsiadamy w metro i udajemy się do dzielnicy Bari Gotic.

Mury rzymskie

Barcelona 2011 - czwarty dzień - Casa Mila (La Pedrera)

Znów Gaudi, ale wnętrza inne. Właściwie to co dla Gaudiego charakterystyczne - jest na dachu.
Wstęp - 11,- EUR

Barcelona 2011 - czwarty dzień - Casa Battlo

Spacer po dzielnicy Exiample obfitował w fotografie wielu pięknych kamienic - zgrupuję je poźniej - w jednym miejscu.
W niniejszym poście - zakręcony Gaudi w zakręconej Casa Battlo. Bilet - EUR 18,15

Barcelona 2011 - trzeci dzień - La Boqueria

Niesamowite sąsiedztwo i przemieszanie: kolorów, kształtów, zapachów, smaków.

Barcelona 2011 - trzeci dzień - Rambla i okolice

Idąc w kierunku Rambli mijamy Klasztor Sant Pau de Camp 

Barcelona 2011 - trzeci dzień - wzgórze Montjuic

Dojazd z parku Guell -  metrem, a potem - funicular (w ramach biletu na metro) + kolejka linowa (EUR 6,50 w jedna strone). Niestety - zbrakło nam już sił na łażenie po samym wzgórzu, po ogrodach.

Barcelona 2011 - trzeci dzień - Parc Guell

Ze szpitala mieliśmy zamiar udać się metrem do Parku Guell. Dobrze, że zagadnąłem o tym przewodniczkę w szpitalu, bo się okazało, iż wersja dotarcia tam metrem jest kłopotliwa. Łatwiej autobusem, który ma przystanek tuż przy szpitalu.

Zwiedziliśmy park i dom Gaudiego, do którego bilet stanowił ten kupiony wcześniej przy Sagrada Famila.

Barcelona 2011 - trzeci dzień - L'Hospital de la Santa Creu i Sant Pau

L'Hospital de la Santa Creu i Sant Pau - to zespół budynków poszpitalnych. W czasie naszej wizyty był to właściwie plac budowy - budynki były adaptowane na centrum wystawiennicze i kulturowe. Ale zwiedzać można - w grupkach zorganizowanych, z przewodnikiem, kamizelkami odblaskowymi i kaskami - tak na wszelki wypadek.

Bilet - 10,- EUR.

Barcelona 2011 - trzeci dzień - Torre Agbar i Sagrada Familia

Zanim dotarliśmy do Sagrady Familii podjechaliśmy w pobliże Torre Agbar.

Barcelona 2011 - drugi dzień - Akwarium

Wróciwszy do Barcelony po południu i wieczorem ograniczyliśmy się tylko do spaceru wzdłuż nadmorskiej części Rambli i odwiedziliśmy rekiny oraz inne morskie stwory w Akwarium.

Drogo (Eur 17,75), ale - sympatycznie.