Analogicznie do wycieczki Sapadere Kanion pod hotel podjeżdża jeep, w którym jedziemy na miejsce zbiorki całej kolumny.
Uprzedzę - fotek nie ma zbyt wiele bo integralnym elementem tej wycieczki były wodne wojny miedzy poszczególnymi ekipami jeepowymi, a zatem - aparaty były pochowane.
Na miejscu zbiorki wielbłąd (taki odpowiednik naszego misia z Krupówek, ale ten - prawdziwy, chociaż nienaturalny w tym dziwacznym „stroju”).