Strony

środa, 20 sierpnia 2014

Barcelona 2011 - wstęp

To było w dniach 5-10 marca 2011.

Spróbuję przedstawić Wam Barcelonę widzianą moim okiem, z dodatkowymi informacjami jakie mam w swoich notatkach. Sądzę, że te informacje mogą się przydać (dla mnie były cenne), ale niestety - kopiując je nie zapisywałem źródeł - tak więc - mogę być posądzony o przedstawianie jakiś treści, do których nie mam praw. Trudno - czynię to na własną odpowiedzialność. Ceny mogą być już nieaktualne, bo sporo czasu upłynęło.


Joan Miro - Kobieta i Ptak




tzw. Głowa Barcelony
Pomysł - rocznica ślubu - okrągła - wykombinowałem, ze warto ją jakoś celebrować fajnie. Zacząłem grzebać na stronie LOT w poszukiwaniu atrakcyjnego celu z dobrą ceną biletu. No i jest - Barcelona za 335 PLN w obie strony. Później posprawdzałem możliwości noclegowe w sensownej cenie.

Skorzystaliśmy z poniższej kwatery:
Noclegi Barcelona - POLECAM

Atrakcyjna cena biletu lotniczego okazała się atrakcyjną tylko w wersji dla jednej osoby - dla dwóch już cena całkiem nieciekawa się pojawiała. I w ten sposób - cofałem się z datami i cofałem i cofałem, aż trafiłem na termin między 5 a 10 marca. 5 dni - powinno starczyć.
Żona ucieszyła się z prezentu niespodzianki i później już z niecierpliwością czekaliśmy na start.
Ech - jakże żałowałem, że zdecydowałem się na miejsca z lewej strony samolotu. Gdybym to ja wiedział jak samolot podchodzi do lądowania w Barcelonie - jak cudnie miasto z góry widać...
A tak - to macie tylko góry z góry w drodze do Barcy:





Jestem niemal przekonany, że na ostatniej fotce całkiem przypadkowo złapałem masyw Sassolungo z włoskich Dolomitów, ale nikt mi tego nie potwierdził:



Brak komentarzy :