Po powrocie do Alanyi idziemy zerknąć do portu jak wygląda ten festiwal.
Jest jakaś estrada - gra muzyka, a wzdłuż nabrzeża w porcie - kramy i kramiki.
Śmieszne "pirackie" statki turystyczne. To akurat nie jest element festiwalu.
Twórczość " w arbuzach".
Arbuzowi "rzeźbiarze".
Ta pani też się dopominała fotki.
Uliczni muzycy.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz